Kwiecień to doskonały czas na przygotowanie pysznych i zdrowych nalewek wiosennych. Surowcem do przygotowania naszych nalewek i intraktów będą pierwsze kwitnące rośliny, takie jak już pokazujący się mniszek lekarski, magnolie, głóg , a także jaśmin wonny. Rośliny te są jednymi z najbardziej wartościowych pod kątem leczniczym i często wykorzystuje się je w ziołolecznictwie. Część z nich wzmacnia odporność, inne korzystnie wpływają na serce i układ krążenia czy też poprawiają działanie układu nerwowego. Przygotowane z nich nalewki są szalenie aromatyczne i mają ciekawe kwiatowe smaki.
Część pierwsza: kwiat głogu.
Kwitnący głóg.
Preparaty z owoców i kwiatów głogu (Crataegus) są popularne nie tylko w fitoterapii i medycynie ludowej, ale docenia je również tradycyjna medycyna akademicka.
Surowcem do naszych wiosennych przetworów jest kwiat wraz z liściem (Crataegi folium cum flore), który będziemy traktować alkoholem, ale napary czy odwary z tego surowca też spełniają swoją leczniczą funkcję, natomiast my skupimy się dzisiaj na nalewkach i intraktach. Wodno-alkoholowe wyciągi głogu będą działały inotropowo dodatnio na mięsień sercowy co oznacza, że wzmocnią siłę skurczu serca . Rozszerzą naczynia wieńcowe, poprawiając w ten sposób krążenie wieńcowe, będą pełniły funkcje kardioprotekcyjne, czyli ochronne na mięsień sercowy, podziałaja przy okazji przeciwarytmicznie, będą również świetne w profilaktyce i leczeniu miażdzycy. Obniżają zbyt wysokie ciśnienie tętnicze krwi , poziomy lipidów i cholesterolu we krwi. Uszczelnią i wzmocnią osłabione lub chore naczynia krwionośne. Wyciągi z głogu posiadają również właściwości antybakteryjne i mogą być pomocne w leczeniu infekcji wywołanych przez bakterie takie jak: pałeczka okrężnicy, czyli bakteria kałowa powodująca często np. zakażenia układu moczowego (Escherichia coli) , odmieniec pospolity (Proteus vulgaris). Drobnoustrój ten jest odpowiedzialny za zakażenia układu pokarmowego (w tym dróg żółciowych), ucha środkowego, płuc oraz opon mózgowych. Wyciąg z głogu będzie wykazywał również działanie bójcze w kierunku powodujących zatrucia bakterii z rodziny Shigella. Przetwory z kwiatów głogu działają uspokajająco, pomagają zapobiegać licznym nerwicom wegetatywnym, w tym również nerwicy serca. Korzystnie działają na kobiety w okresie klimakterium wpływając na ograniczenie przykrych objawów tj. zawroty głowy, uczucia nagłego gorąca, a także skokom ciśnienia w tym trudnym okresie.
Ja najchętniej korzystam ze sprawdzonych przepisów opracowanych przez dr. Henryka Różańskiego i tymi, które zapisałam do swojego receptariusza się tutaj z Wami podzielę.
Głóg wiosną.
Intrakt
sposób przygotowania: 100 g świeżych rozdrobnionych kwiatów należy zalać 500 g gorącego alkoholu 30-40%, odstawić w ciemne miejsce minimum na 2 tygodnie, następnie należy roztwór przecedzić i dodać dla smaku miód.
jak stosować: 1-2 razy dziennie po 1 łyżce przez okres 3 miesięcy. Stosować minimum przez 3 miesiące. Na kwartał czyli pełną kurację potrzebujemy około 1400 ml intraktu (możemy też zażywać go 1 raz dziennie po ok. 15 ml – odpowiednią dawkę powinien ustalić dla konkretnej osoby fitoterpaeuta.).
Nalewka
sposób przygotowania:100 g świeżego lub suchego surowca na 300 g ciepłego ale nie gorącego alkoholu 40% – postępowac podobnie jak w przypadku intraktu, mozna wymieszać z miodem nawet w stosunku 1:1
jak stosować? 1-2 razy dziennie po 5-10 ml lub zgodnie z indywidualnym zaleceniem fitoterapeuty.
Pokrzywa nie bez kozery nazywana jest często „Królową ziół”. Jest szalenie uniwersalna zarówno w stosowaniu jak i ze względu na jej właściwości lecznicze i fitoterapeutyczne. Zasada podczas zbiorów pokrzywy jest prosta: dopóki nie zakwitła, dopóty jest pełna swoich cudownych właściwości.
Możemy ją stosować zarówno świeżo zebraną np. dodając ją do sałatek i na kanapki, jak i w formie pesto, a także w formie wyciśniętego soku oraz w postaci naparu jako alternatywę dla herbaty. Młode pędy i liścienajlepiej używać po uprzednim sparzeniu (w temp. ok. 60°C inaktywuje się histamina i kwas mrówkowy). Pokrzywę możemy również ususzyć wtedy w dalszym ciągu, jesli będzie właściwie przechowywana, odwdzięczy nam się swoim ususzonycm dobrem
Liście pokrzywy są bardzo bogate w kwasy organiczne, garbniki, chlorofile, witaminy K, C, B2, żelazo, magnez, mangan i sole mineralne dlatego świetnie wspomagają organizm w detoksykacji, „oczyszczają krew” ze szkodliwych produktów przemiany materii. Warto w tym momencie wspomnieć, że w okresie wiosennym pokrzywa będzie zawierała więcej witamin, natomiast w okresie letnim zdecydowanie więcej krzemionki.
Pokrzywa zalecana jest w reumatyźmie. Któż z nas nie kojarzy, jeśli nie z własnego doświadczenia to z babcinych opowieści, biczowania się świeżo zerwanymi łodygami, co powodowało zaczerwienie skóry i pojawienia się mnóstwa małych pęcherzyków na skórze . Odpowiedzialne są za to włoski parzące, będące właściwie ostrymi igłami. Każdy włosek to wyspecjalizowana, silnie wydłużona komórka o ściankach nasyconych krzemionką. Przy dotknięciu, końcówka włoska odłamuje się, zaś reszta wbija się płytko w skórę. Lekkie nadciśnienie wewnątrz włoska wstrzykuje ok. 0.0004 mg silnie drażniącego soku.Podrażniona w tej sposób skóra reaguje pęcherzami, natychmiast też pobudzone zostaje krążenie. Jad zawarty we włoskach parzących pokrzywy jest niesamowicie skomponowaną mieszanką. Zawiera substancje drażniące w tym kwas mrówkowy i kwasy żywiczne, substancje wywołujące stan zapalny jak histaminę, czynniki stymulujące układ odpornościowy jak leukotrieny a na dodatek zawiera neuroprzekaźniki takie jak serotonina czy acetylocholina, dzięki czemu wszystkie te nieprzyjemne odczucia odbierane są jeszcze efektywniej i silniej 😉
Pokrzywę stosowano również od dawna w kamicy nerkowej, działa moczopędnie i zwiększa wypłukiwanie mocznika z ustroju . Bardzo przystępną formą spożywania i czerpania z dobrodziejstw są napary, które lekko obniżają ciśnienie krwi, działają żółciopędnie, wspomagają trawienie, wspomaga pracę wątroby, pobudzają wydzielanie soku żołądkowego, poprawiają funkcjonowanie trzustki. Zaleca się herbatę z pokrzywy na problemy skórne, zwłaszcza trądzik, który ma podłoże bakteryjne, ponieważ pokrzywa wykazuje właściwości antybakteryjne. W liściach i korzeniu pokrzywy stwierdzono obecność czynników pobudzających wytwarzanie interferonu i antygenów, chroniących przed wirusami. Pokrzywa jest jedną spośród kilku rodzimych roślin mających duże znaczenie w fitoterapii cukrzycy, ponieważ ma działanie hipoglikemiczne. Roślina jest doskonałym źródłem dobrze przyswajalnego żelaza- głównie świeżo wyciskany sok pomoże nam dostarczyć pokłady tego pierwiastka i wspomóc produkcję hemoglobiny, poprawia parametry krwi i wspierając walkę z anemią z niedoboru żelaza. Jest także wskazana w profilaktyce oraz leczeniu rozrostu i stanów zapalnych prostaty. Pokrzywę można zaliczyć do afrodyzjaków działających zwłaszcza na mężczyzn, gdyż podwyższa poziom wolnego testosteronu we krwi.
Dawkowanie: pokrzywy nie można pić zbyt dużo, za maksymalna dawkę możemy uznac 3-4 filiżanki dziennie – wtedy zapewnimy sobie korzystne działanie terapeutyczne, a nie spowodujemy wypłukania soli mineralnych z organizmu.
Przeciwwskazania: Pokrzywa jak wspominałam wyżej, ma właściwości obniżające poziom cukru we krwi, dlatego osoby chorujące na cukrzycę nie mogą jej stosować bez konsultacji z lekarzem. Nie jest też odpowiednią rośliną dla kobiet z chorobami narządów rodnych, zwłaszcza nowotworu, mięśniaków czy przy krwawieniach o nieznanej przyczynie. Nie mogą jej używać osoby z przewlekłymi chorobami nerek bez konsultacji z lekarzem, a także osoby po zabiegach chirurgicznych. Także gdy w organizmie wykryto nadmiar żelaza, ponieważ pokrzywa podnosi jego poziom, a to także nie jest zdrowe.
Kiedy nadchodzi wrzesień i zaczynają się pierwsze chłody, każdy dzień w naszym domu zaczynamy od przygotowania naparu z naszych ulubionych kwiatków, których właściwości są szalenie pomocne w trosce o odporność, a jednocześnie świetnie komponują się smakowo w pyszną i słodką herbatkę śniadaniową. Skład prosty i pachnący: kwiat czarnej malwy, kwiat czarnego bzu, kwiat hibiskusa, kwiat dzikiej róży i kwiat lipy.
Czarna malwa.
Czarna malwa (Malvae arboreae) . Ojczyzną malwy są Bałkany, ale piekna malwa na dobre wpisała się również w nasz rodzimy krajobraz i od wieków jest ozdobą przydomowych ogródków. Doskonale pamiętam malwy z ogródka mojej prababci. Poza urodą malwa ma niesamowicie dużo włąściwości w promocji naszego zdrowia i samopoczucia. Kryje w sobie bogactwo cennych substancji m.in. rzadkich antocyjanów (malwidyny, peonidyny i delfinidyny) znajdujących się w ciemnych, prawie czarnych płatkach jej kwiatów. kwiat czarnej malwy zawiera duże ilości substancji śluzowych (ok 10%), flawonoidy (kemferol, kwercetynę, mirycetynę), kwasy uronowe, alkohole cukrowe, fitoestrogeny flawonowe, cukry, garbniki, fenolokwasy, pektyny, żywice i związki mineralne. Tak szalenie bogaty skład daje nam wysoce wartościowy surowiec zielarski. Związki śluzowe sprawiają, że preparaty z kwiatu malwy znajdują zastosowanie w trudnościach z odkrztuszaniem, uczuciu suchości i drapania w gardle, a także w podrażnieniach i nieżytach górnych dróg oddechowych. Powlekają oraz chronią błony śluzowe gardła i jamy ustnej, wspomagają leczenie chrypki , a także uławiają oczyszczenie dróg oddechowych z zalegającej w nich wydzieliny. Związków o działaniu przeciwzapalnym sprawiają, że napary z malwy doskonale sprawdzają się również jako środek do płukania jamy ustnej i gardła w zapaleniu migdałków i dziąseł. W tym artykule skupiam się na właściwościach, profilaktcznychę oraz wspomagających leczenię infekcji sezonowych, a to tylko niewielka część możliwośći malwy. Więcej informacji o malwie znajdziecie w zielniku.
Czarny bez
Bez czarny (Sambucus nigra) to krzew występujący na obszarze całej Polski, szybko rośnie i ma szczególnych wymagań, dorastsa nawet do 10 m . Kwitnienie zaczyna mniej więcej od połowy maja i cieszy oko ślicznymi, drobniutkimi, białymi kwiatuszkami tworzącymi baldachimy, które po zakończeniu kwitnienia z końcem czerwca przerodzą się w fioletowo-czarne mięsiste jagody tworzące grona . Czarny bez od wieków znany jest ze swoich właściwości leczniczych i kulinarnych. Surowcem zielarskim i leczniczym są zarówno kwiaty jak i owoce czarnego bzu.
Kwiat czarnego bzu jest bardzo bogaty we flawonoidy, szczególnie w kwercetynę, zawiera też silnie działający olejek eteryczny, odpowiada on za intensywny zapach. Kwiaty czarnego bzu zawierają glikozyd sambunigryny, benzaldehyd, kwas cyjanowodorowy, rutynę, olejek eteryczny (do 32%), kwasy organiczne – askorbinowy i kofeinowy, jabłkowy, walerianowy, chlorowodorowy. Jak widzimy zatem kwiaty czarnego bzu zawierają cały szereg substancji bioaktywnych, dzięki którym roślina ma tyle właściwości leczniczych. Do listy powyższej dodam jeszcze fitosterole, triterpeny, kwasy fenolowe, garbniki, pektyny oraz śluzy. Zioło to ma w swoim bogatym składzie również sole mineralne potasu, magnezu, wapnia, fosforu, cynku a także witaminę c i witaminę E oraz witaminy z grupy B. Z powyższych powodów kwiaty czarnego bzu od wieków, ba nawet od epok, bo już od epoki kamienia, stosowanę są jako uznany środek leczniczy wspierający organizm w walce z przeziębieniem i infekcjach dróg oddechowych z towarzyszącym im kaszlem oraz gorączką. Napar z kwiatów działa bowiem napotnie, pozwalając obniżyć temperaturę ciała, a także ma działanie wykrztuśne, co pomaga odkrztusić zalegającą wydzielinę w mokrym kaszlu. Ponadto wspomaga układ odpornościowy zarówno w profilaktyce jak i w przebiegu infekcji, ma działanie przeciwzapalne, a także odkażające na błony śluzowe zatem poza piciem herbatki można stosować inhalacje.Kwiaty czarnego bzu od wiekówstosowane były jako uznany środek leczniczy na wszelkiego rodzaju przeziębienia i infekcje dróg oddechowych, zwłaszcza z gorączką i kaszlem.Napar działa napotnie, pomagając obniżyć temperaturę ciała, oraz wykrztuśnie, pomagając pozbyć się wydzieliny przy mokrym kaszlu. Wspomaga również układ odpornościowy w walce z chorobą, działa ponadto przeciwzapalnie i odkażająco na błony śluzowe. Poza piciem naparów warto przy infekcjach płukać nim gardło i wspomagać się aromatycznymi inhalacjami z tego ziółka. Więcej o czarnym bzie i jego innych właściwościach w sekcji zioła.
Kwiat Hibiskusa.
Hibiskus (Hibiscus L) popularnie nayzwany Ketmią lub różą chińską występuje przede wszystkim w miejscach nasłonecznionych, a zarazem wilgotnych (m.in. niektóre obszary Chin, Indii, Malezji, Tajwanu oraz w północnej Afryce), ale jego uprawy możliwe są również w warukach nie tylko tak optymalnych jak wyżej wymienione, a jednak wciąż sprzyjających stąd mamy uprawy hibiskusa również w Polsce. Poszczególne, gatunki hibiskusa różnią się między sobą przede wszystkim kwiatami, a dokładnie ich kolorem. Te najbardziej popularne są w kolorze czerwono-purpurowym, ale istnieją odmiany, w których płatki mają odcinie niebieskiego, fioletu, żółci lub bieli. Hibiskus jest rośliną zielną z rodziny ślazowatych (Malvaceae). Napar z hibiskusa przygotowywano już w starożytnym Egipcie, dlatego nie bez powodu jest on nazywany czerwonym złotem faraonów.
Działanie lecznicze hibiskusa kryje się w licznych substancajch aktywnych występujących w jego kwiatach, które stanowią surowiec zielarski. Podstawową grupę związków chemicznych zawartych w kwiatach ketmi stanowią kwasy organiczne – kwas cytrynowy, jabłkowy, winowy, szczawiowy i kwas hibiskusowy, których w dobrej jakości surowcu nie powinno być mniej mniej niż 13,5% w przeliczeniu na kwas cytrynowy. Kwiaty hibiskusa są również bogatym źródłem antocyjanów (odpowiadają za intensywną barwę), polifenoli (kwas protokatechowy) i przeciwzapalnych flawonoidów pełniących także rolę przeciwutleniaczy , które ochraniają nasze organizmy nie tylko przed różnego rodzaju infekcjami, ale również przed przedwczesnym starzeniem się organizmu. Hibiskus zawiera olejek eteryczny oraz jako roślina z rodziny ślazowatych zawiera substancje śluzowe. Hibiskus zawiera bardzo dużo witaminy C. Napar z kwiatu hibiskusa wykazuje zatem działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne, dlatego sprawdza się w profilatyce usprawniając działanie układu immunologicznego oraz jako wsparcie w przebiegu przeziębienia i w infekcjach, także tych przebiegających z gorączką. Więcej informacji o kwiecie hibiskusa, który wykazuje również szereg innych działań na nasz organizm w sekcji zioła.
Kwiat lipy.
Lipa drobnolistna (Tilia cordata), Lipa szerokolistna (Tilia platyphyllos) to jedno z najbardziej rozpoznawalnych i gęsto występujących drzew, jakie rosną w naszym kraju. Jest to drzewo, które doskonale odnalazło się w farmakologii i zielarstwie. Drzewo kwitnie latem, zaczyna kwitnienie pod koniec czerwca, aby w pełni rozwitnąć na początku lipca – stąd zresztą wzięła się nazwa miesiaca lipiec. Jej kwiaty są bardzo miododajne, pięknie pachną. Surowcem zielarskim jest kwiatostan lipy pozyskany z dwóch gatunków lipy: lipy drobnolistnej (Tilia cordata) i lipy szerokolistnej (Tilia platyphyllos). Kwiatostany zbiera się w początkowej fazie kwitnienia, czyli w czerwcu. Ważne jest, żeby na kwiatostanach nie zawiązały się jeszcze owoce.
Kwiaty lipy zawierają kompleks flawonoidów tj. rutyna, hiperozyd, kwercytryna i glikozyd flawonoidowy kemferolu oraz astragalin. Olejek eteryczny kwiatów lipy zawiera farnezol, octan farnezylu, geraniol i eugenol. Poza tym kwiaty lipy zawierają proantocyjanidyny, garbniki (katechiny i gallokatechiny) i kwasy fenolowe m.in. kwas chinowy, kwas kawowy, galusowy i chlorogenowy ( nie mniej niż 9 procent). Kwiat lipy zawiera również substancje śluzowe (10 procent), sole mineralne oraz witaminę c i PP.
Napar z kwiatów lipy ma działanie napotne, przeciwgorączkowe i przeciwkaszlowe. Substancje śluzowe zawarte w kwiatostanach mają właściwości nawilżające, łagodzące i osłaniające śluzówkę gardła i przełyku oraz całego górnego odcinka przewodu pokarmowego. Pomagają łagodzić kaszel, podrażnienia błony śluzowej gardła i są pomocne przy nieżytach górnych dróg oddechowych oraz żołądka. Żeby maksymalnie wykorzystać lecznicze właściwości substancji śluzowych zawartych w kwiatach lipy, dobrze jest po zaparzeniu herbatki odcisnąć ją np. łyżeczką na sitku czy w zaparzaczu.
Miód.
Przy okazji nie mogę nie wspomnieć o jeszcze jednym wartościowym produkcie lipowym, a mianowicie o miodzie lipowym, który pochodzi z pyłków kwiatu lipy i ma wiele właściwości, korzystnie wpływających na nasze zdrowie. Miód lipowy jest również bardzo bogaty we flawonoidy, garbniki i substancje goryczowe. Doskonale się sprawdza w pierwszych oznakach przeziębienia, bo działa napotnie, rozgrzewająco, przeciwbakteryjnie, a także zarazem wykrztuśne jak i przeciwkaszlowe w zależności z jakim kaszlem się zmagamy. My dosładzamy sobie naszą herbatkę z kwiatków niewielką ilością ekologicznego miodu lipowego.
Róża pomarszczona (Rosa rugosa) i róża damasceńska (rosa damascena)- płatki tych dwóch moich ulubionych aromatycznych gatunków wzbogacają nasz codzienny napar śniadaniowy.
Róża pomarszczona.
Róża pomarszczona (rosa rugosa) jest rośliną o pięknych pięciopłatkowych, pojedynczych, najczęściej różowych, aż do różowoczerwonych kwiatach, charakteryzujących się intensywnym i bardzo przyjemnym zapachem. Jej owoce są żywoczerwone, duże i mięsiste, a pędy pokryte włoskami i kolcami. Zastosowanie róża (owoc i płatki- oba są surowcem zielarskim) znajduje zarówno w różnych gałęziach gospodarki, w przemyśle spożywczym, farmaceutycznym, kosmetycznym, a także w zielarstwie oraz aromaterapii.
Rosa rugosa (zarówno owoce jak i płatki) jest bogata w składniki biologicznie czynne, owoce cechuje przede wszystkim duża zawartość witaminy C (nawet 300mg/100g), a także witaminy B1, B2, B6, A, K, E, PP, pektyny, antocyjany, związki terpenowe, flawonoidy, kwasy fenolowe (właściwości przeciwgrzybicze i przeciwwirusowe), karotenoidy, biflawonoidy, olejki eteryczne, a nawet nienasycone kwasy tłuszczowe. Wzmacnia organizm, zwalcza infekcje w przewodzie pokarmowym. Chroni błonę śluzową żołądka jest więc dobrą propozycja po długotrwałym zażywaniu antybiotyków. Ze względu na wysoką zawartość wit. C warto ją stosować przy przeziębieniach, gorączce, grypie. Uszczelnia też i uelastycznia ściany naczyń krwionośnych. Napar z róży najwartościowszy jest , gdy tworzymy mieszankę zarówno z płatków, jak i owoców. Jeśli jednak dodamy owoce, musimy liczyć się z tym, że nasz napar zyska lekko cierpki smak, dlatego do śniadanka my preferujemy płatki… 😉 . Główne korzyści zdrowotne płynące z herbaty z płatków róży to pozytywny wpływ na odbudowę systemu odpornościowego, wzmocnienie układu trawiennego oraz odtrucie układu moczowego łącznie z nerkami, napar ma również właściwości uspokajające oraz przeciwzapalne. Za sprawą zawartego w płatkach eterycznego olejku różanego wydobywający się z naparu aromat wprowadza nas w doskonały nastrój. Więcej informacji o leczniczych zaastosowaniach róży w sekcji zioła.
Róża damsceńska.
Róża damasceńska jest krzewem osiągającym wysokość ponad 2 m. Pochodzi z krzyżówki róży francuskiej z różą piżmową lub z różą fenicką. Wyróżnia się bardzo intensywnym zapachem, ma pierzaste, nieparzyste liście i ciemnoróżowe kwiaty. Z jej płatków, na drodze destylacji parą wodną, przygotowuje się olejek różany i wodę różaną – szeroko stosowane w kosmetyce, perfumerii i aromaterapii. Płatki róży mogą być składnikiem naparów i nalewek. W celach leczniczych wykorzystać można również suszone owoce tej rośliny.
Róża damasceńska zawiera liczne substancje aktywne. Należą do nich terpeny, glikozydy, flawonoidy, antocyjany, taniny, a także wielonienasycone kwasytłuszczowe (m.in. kwas linolenowy) oraz śluzy, . Ta odmiana jest bogata w witaminę C, β-karoten, witaminę E i minerały: wapń, żelazo, potas, mangan, sód, fosfor, cynk).Głównymi składnikami olejku z róży, odpowiadającymi za jej charakterystyczny zapach są: geraniol, cytronelol, nerol, nonadekan, damascenon. Róża damasceńska wykazuje działanie przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze. Za działanie bakteriobójcze odpowiadają cytronelol, geraniol i nerol. Przygotowywana na jej bazie herbata zwiększa krążenie krwi i jednocześnie oczyszcza ją z toksyn, a według medycyny ajurwedyjskiej płatki róży mają uspokoić i rozjaśnić umysł i ciało.
Nasz
układ pokarmowy jest prawdopodobnie najważniejszym organem
odpowiedzialnym za wiele kluczowych funkcji w organizmie. Od
trawienia zaczynając przez wywoływanie reakcji zapalnych i
alergicznych, aż do przetwarzania neuroprzekaźników, takich jak
np. serotonina. Kiedy układ pokarmowy nie działa prawidłowo, kiedy
trawienie nie przebiega właściwie, prowadzić to może do problemów
zdrowotnych i być zaczątkiem wielu chorób.
Zioła
są niezrównanym wsparciem w utrzymaniu sprawnego układu
pokarmowego i trawiennego. Wspierają również pracę żołądka
oraz dobrą kondycję jelit. Oczywiście nie ulega wątpliwości, że
nasze nawyki żywieniowe i styl naszego życia odgrywają tutaj
główną rolę. Mam na myśli takie kwestie jak spożywanie cukru,
pszenicy, nabiału, niewielką podaż warzyw i owoców oraz nadmiar
stresu i brak ruchu. Szczęśliwie istnieją zioła <3 i zielarze
<3
Przygotowałam dzisiaj spis 15 ziół leczniczych, które pogrupowałam wg ich właściwości: zioła gorzkie, uspokajające-wiatropędne (uspokajają pracę przewodu pokarmowego między innymi w nadprodukcji gazów) oraz śluzowe.
Zioła goryczkowe stymulują trawienie i zazwyczaj przyjmujemy je 15-30 minut przed posiłkiem. Pijemy napar, albo przyjmujemy ziółka w postaci kropli lub nalewki. Jeśli potrzymamy przewidzianą dla nas dawkę pod językiem (ok.30 sekund), natychmiast w śliniankach zacznie wydzielać się ślina. Przy jej udziale zaczyna się proces trawienia. Chwilę potem zacznie wydzielać się enzym trzustkowy zwany amylazą, dzięki której możliwy jest rozkład skrobi i następnie jej przemiana w cukry. Zioła gorzkie mają również substancje wspierające detoksykację wątroby. Wspierają także oczyszczenie organizmu z resztek niestrawionego pokarmu, działając jak szczotki jelitowe. Zioła gorzkie regulują również świetnie procesy przemiany materii. W towarzystwie ziół gorzkich, organizm produkuje więcej leptyny, hormonu wytwarzanego w podskórnej tkance tłuszczowej, który służy redukowaniu jej rozrostu. Gorzki smak reguluje też działanie innego hormonu greliny, czyli stymulatora odczuwania głodu. Po zażyciu ziół gorzkich, poziom greliny obniża się , a pokarm pozostaje dłużej w żołądku, dając uczucie sytości na dłużej. Zioła goryczkowe dobroczynne wpływają na całe światło układu pokarmowego, a odpowiednio stosowane oraz właściwie dawkowane mogą przywrócić prawidłową pracę tego układu. Poza systemem trawiennym wzmacniają układ oddechowy, krążenia, moczowy i narządy ruchu. Wpływają także na wzmocnienie błon śluzowych żołądka i jelit, które to są kluczowe dla naszej odporności.
Kolejną
grupą będą zioła łagodzące skurcze i wiatropędne.
Jak
działają? Zapobiegają tworzeniu się gazów w przewodzie
pokarmowym, co może być wyjątkowo upierdliwym (;p) problemem.
Szczególnie
jeśli jesteśmy na bakier z właściwą dla nas dietą, z
uwzględnieniem nietolerancji pokarmowych czy alergii. Łagodzą one
skurcze
jelitowe, wzdęcia i
niestrawności.
Wszyscy doświadczyliśmy wzdęć i skurczów po zjedzeniu
niewłaściwych dla nas lub ciężkostrawnych potraw. Doskonałość
tych ziół polega na tym, że większość z nich można włączyć
do procesu gotowania w formie przypraw, albo zaparzyć i wypić
zamiast kompotu czy herbaty podczas posiłku.
zioła
śluzowe Te
roślinne surowce lecznicze
często zawierają śluz, podobny w konsystencji do produkowanego
przez człowieka,
a ich specyficzna gęsta i lepka konsystencja, pomaga pokryć i
przywrzeć do nabłonkowej wyściółki naszych narządów
wewnętrznych. W ten sam sposób, w jaki aloes pomaga złagodzić
stan zapalny ran na naszej skórze, koi nas również
od
wewnątrz. Aloes
należy
go stosować z umiarem i znać przeciwwskazania jak przy każdym
ziółku, po które chcemy sięgnąć. Stąd konieczność obecności
fitoterapeutów w procesie leczenia naturalnymi roślinnymi
substancjami, których ogromna siła i moc jest często
bagatelizowana przez medycynę klasyczną. Na
szczęście to się zmienia i zmienia
z
korzyścią
dla ludzi.
Mam nadzieję i wierzę, że
tak się stanie. Wracając
do substancji śluzowych, powlekając nasze drogi pokarmowe,
zapewniają
im ochronę
przed
tarciem, uszkodzeniami mechanicznymi, a w konsekwencji i nadżerkami
w śluzówkach. Wspomagają
także leczenie nadżerek.Dzięki
nim unikamy
wielu stanów zapalnych i zastojów 🙂
Wszystkie
wymieniona zioła są łatwo dostępne w zielarniach.
Wiele z wymienionych wyżej roślin
można z łatwością uprawiać we własnych ogródkach,
na balkonach czy parapetach domów. Są łatwe w utrzymaniu
i nie wymagają wiedzy tajemnej 😉 Siejmy, sadźmy, podlewajmy,
pielęgnujmy
i niech nam się na zdrowie darzy.
zioła śluzowe Zioła te często zawierają śluz, podobny w konsystencji do produkowanego przez nasze, ludzkie organizmy śluzu, a ich specyficzna gęsta i lepka konsystencja pomaga pokryć i przywrzeć do nabłonkowej wyściółki naszych narządów wewnętrznych. W ten sam sposób, w jaki aloes pomaga złagodzić stan zapalny ran na naszej skórze, pomaga również ukoić nas od wewnątrz – należy go stosować z umiarem i znać przeciwskazania jak przy kazdym ziółku, po które chcemy sięgnąć. Stąd konieczność działalności fitoterapeutów w procesie leczenia naturalnymi roślinnymi substancjami, których ogromna siła i moc jest często bagatelizowana przez medycynę klasyczną, a także opinie społeczną, ale na szczęście to się zmienia i zmieni na korzyść człowieka. Mam nadzieję i w to wierzę. Wracając do substancji śluzowych powlekających nasze drogi pokarmowe łatwo odgadnąć, że chronią przed tarciem, uszkodzeniami mechanicznymi, a w kosekwencji i nadżerkami w śluzówkach, albo je zabezpieczjają. Unikamy wielu stanów zapalnych i zastojów 🙂
Lawenda – to klasyk. Może złagodzić wszelkiego rodzaju stres i może całkowicie Cię zrelaksować, co z pewnością pomoże Ci zasnąć. Wiadomo nawet, że łagodzi ból i poprawia ogólny stan skóry. To kwiatowe wrażenie jest pełne zastosowań, a także pachnie niewątpliwie zachwycająco.
Kadzidło – kadzidło jest doskonałym dodatkiem do rutyny przed snem. Jest niesamowity w rozluźnianiu umysłu, a nawet może zmniejszyć bóle stawów. Czy czujesz się trochę obolały? W tym też może pomóc.
Cedr – Wiadomo, że ma właściwości energetyzujące, które mogą zwiększać poziom koncentracji, ale może również łagodzić stres i napięcie ze względu na jego zdolność do okrywania ciała całunem spokoju.
Valerian – Zapach mądry; Korzeń kozłka jest niewątpliwie inny. Na szczęście korzyści znacznie przewyższają zapach. W naturalny sposób wspomaga zasypianie, uspokaja niepokój, obniża ciśnienie krwi i może pomóc przy skurczach mięśni. Jest duża szansa, że jego zapach Cię znokautuje, ale przynajmniej dostaniesz spokojny sen.
Ylang Ylang – ten niesamowity olejek może zmniejszyć niepokój i stres. Może pomóc w walce z depresją, a także może zmniejszyć bóle stawów i mięśni. Jest dobrze znany ze swoich właściwości afrodyzjakalnych, więc jeśli chcesz przywrócić magię sypialni, nie szukaj dalej. W naturalny sposób podnosi libido i poprawia nastrój, co z pewnością pomoże Ci zasnąć.
Używanie olejków eterycznych
Użyj dyfuzora – dodaj kilka kropel i włącz go. Załóż go przed snem i zapadnij w senny sen.
Wdychać – dodaj około 10 kropli olejku do miski z ciepłą wodą. Dobrze wymieszaj, a następnie wdychaj. Rób to przez dobre 5 minut, a to powinno wywołać senność. Zastosowanie – olejki możesz nakładać na klatkę piersiową, skronie, czoło, kark, a nawet podeszwy stóp. Zawsze najlepiej najpierw rozcieńczyć oleje w oleju nośnym.
Zioła tonizujące to zioła, których można używać codziennie w celu przywrócenia, uelastycznienia i ożywienia systemów w organizmie lub w celu promowania ogólnego zdrowia i dobrego samopoczucia. Tonik ziołowy to roztwór lub preparat sporządzony ze specjalnie dobranego asortymentu ziół, w połączeniu lub jako pojedynczy ekstrakt ziołowy.
Pięć moich ulubionych ziół tonizujących to:
Głóg: Chwalony od wieków, liść, kwiat i jagoda głogu są uważane za podnoszące i wzmacniające zarówno fizyczne, jak i emocjonalne serce. Ta specjalna mieszanka kwiatów, liści i jagód głogu, zbieranych ręcznie na farmie Aveny, wspomaga zdrowie układu sercowo-naczyniowego, stymuluje zdrowe krążenie i zapewnia równowagę osobie, która czuje się pobudzona i niespokojna
Pokrzywa To bogate w minerały zioło jest podstawą w każdej szafie zielarza. To odżywcze zioło jest bogate w żelazo i wapń i stanowi pyszną herbatę lub wiosenna ulubioną lub dodatek do smoothie . Pokrzywa zwiększa poziom energii, wzmacnia układ odpornościowy, mięśniowo-szkieletowy i limfatyczny, wspiera górne drogi oddechowe (szczególnie w porze pylenia), wspomaga zdrowie nerek oraz poprawia ogólne samopoczucie i witalność.
Serdecznik pospolity :
Ostropest plamisty pochodzący z basenu Morza Śródziemnego wierzchołki tego fioletowego ostropestu ustępują miejsca setkom nasion. Chociaż cała roślina ma dobroczynne właściwości, nasiona są wysoko cenione jako wspomagające zdrowe funkcjonowanie wątroby. Wysokie właściwości przeciwutleniające ostropestu plamistego pomagają organizmowi pozbyć się wolnych rodników, wspierając zdrową pracę wątroby i nerek.
Ostropest plamisty łac. Silybum marianum.
Nostrzyk:
UWAGA: Informacje na tej stronie służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie mogą być używane w celach terapeutycznych. Informacje te nie mogą być stosowane jako substytut profesjonalnego diagnozowania i leczenia. Przed podjęciem jakiejkolwiek terapii, należy skonsultować się z lekarzem .
Zioła adaptogenne to te zioła, które stosowane codziennie pomagają naszemu organizmowi wrócić do naturalnego stanu homeostazy. Wiele ziół adaptogennych ma właściwości wspomagające nasz układ odpornościowy, budujące odporność na stres i zwiększające naszą witalnoś
UWAGA: Informacje na tej stronie służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie mogą być używane w celach terapeutycznych. Informacje te nie mogą być stosowane jako substytut profesjonalnego diagnozowania i leczenia. Przed podjęciem jakiejkolwiek terapii, należy skonsultować się z lekarzem .
Temat koronawirusa SARS-CoV2 na nowo rozgrzewa do czerwoności wszystkie dostępne media i przysparza wielu z nas o obawy, a nawet lęki o własne, a także swoich bliskich zdrowie i życie . Nie wnikając w żadne teorie spiskowe, napiszę dzisiaj coś, co z dużym prawdopodobieństwem przyczyni się do obniżenia poziomu lęku, a co za tym idzie również poziomu stresu jaki ów lęk generuje w naszym ciele. Zdajemy sobie przecież doskonale sprawę, jak bardzo niekorzystnie stres wpływa na wydolność układu immunologicznego. Równie niekorzystnie działa na naszą odporność dług senny, brak ruchu fizycznego i źle zbilansowana, niezdrowa dieta. Bądźmy zatem spokojniejsi stosując odpowiednią profilaktykę koronawirusową w myśl znanego wszystkim przysłowia „Przezorny zawsze ubezpieczony” – dbajmy o dobry i odpowiednio długi sen, zapewnijmy sobie odpowiednią dawke ruchu fizycznego, odżywiajmy się zdrowo i stosujmy zioła. Za pomocą ziół, stosując odpowiednie protokoły możemy wyjść na przeciw trzem sytuacjom: zmniejszeniem ryzyka zarażenia koronawirusem i pojawieniem się infekcji, leczeniem aktywnego zakażenia oraz stawianiem ustroju „na nogi” po infekcji SARS- CoV-2.
Poza tymi wszystkimi, także kontrowersyjnymi zaleceniami płynących codziennie szerokim struminiem z telewizorów, przypominającymi o myciu rąk, noszeniu masek i dystansie społecznym, najważniejsze jest teraz wspierania układu odpornościowego. Niezależnie od tego, że będziemy tworzyć tu „tarczę obronną” przeciw koronawirusowi, to wpływ poprzez sprawniej i wydolniej działający układ immunologiczny będzie ona miała również w prewencji przeziębienia czy sezonowej grypy.
Jeden z największych , szalenie inspirujących mnie, amerykańskich zielarzy i fitoterapeutów Stephen H. Buhner proponuje zastosowanie profilaktycznego protokołu wzmacniającego układ odpornościowy i składającego się z nalewek oraz kilku innych specyfików, które z uwagi na swoje działanie sprawdzą się tutaj doskonale.
Potrzebna nam będzie nalewka wieloskładnikowa , w której połączymy wymienione zioła w proporcjach, jakie podam w ślad za S.H. Buhnerem, w nawiasach.
Eleutrokok kolczasty łac. Eleutherococcus senticosus (2 części),
Traganek łac. Astragalus (2 części),
Maczużnik czyli łac. Cordyceps (1 część),
Różeniec górski łac. Rhodiola ( 1 część),
Lukrecja łac. Glycyrrhiza (1 część);
przyjmujemy 1 łyżeczkę 3x dziennie
Jeżeli nie potrafimy robić nalewek leczniczych skorzystajmy z porad i receptur fitoterapeutów oraz zielarzy, nalewki będą miały bowiem najwyższą biodostępność i przyswajalność. Standaryzowane na zawartość substancji czynnych kapsułki ze sproszkowanym surowcem też się sprawdzą, ale ich skuteczność nie będzie aż tak wysoka. Abstrahując od przeciwwirusowego działania tych roślin , aż cztery z nich, a mianowicie eleuterokok kolczasty zwany żen-szeniem syberyjski, różeniec, traganek oraz cordyceps należą do ziół adaptogennych, których nadrzędną właściwością w jest niwelowanie skutków stresu oraz adaptacja organizmu do niesprzyjających warunków zewnętrznych, jakimi niewątpliwie jest czas epidemi i sezonu infekcji.
Lukrecja.
Kolejnym ziołem w protokole profilaktycznym wg Stephena H. Buhnera jest Mangifera indica czyli Mango indyjskie (najlepiej standaryzowana na 60% mangiferiny) fitoterapeuta zaleca stosowanie 1-3 kapsułeki 3x dziennie, a w jego przekonaniu to najepszy ogólnoustrojowy środek przeciwzapalny, a szczególnie w w przypadku stanów zapalnych jakie pojawiają się w płucach i innych narząach. Buhner zaleca także lumbrokinazę 1 kapsułka 2xdziennie, ja myślę, że równie dobrze można zastosować nattokinaze czy serrapeptaze, gdyż enzymy te będa działac w tym wypadku podobnie. Ostatni na jego liście jest kwas L-jabłkowy (L-malic acid): 600 mg dziennie – ja osobiście kwasu l-jabłkowego dotąd nie stosowałam, ostrożnie bo może wywołać biegunkę.
Mango.
Jeśli jednak nie zdążymy wywindować naszej odporności i nie będzie wystarczająca aby zwalczyć wirusa w zarodku, nie wpuszczając do ustroju i rozwinie się aktywna infekcja protokół będzie poważniej rozwinięty, nalezy go braż przez cały okrez trwania infekcji oraz kontynuowac przez 2 tygodnie po ustapieniu objawów .
Protokół w aktywnej infekcji SARS_CoV-2
połączenie nalewek przeciwwirusowych: Scutellaria baicalensis (3 części), Isatis spp (2 części), Pueraria lobata (2 części), Glycyrrhiza spp (1 część); 1 łyżeczka 3 razy dziennie przy łagodnych objawach; przy ostrej infekcji: 1 łyżeczka 6 x dziennie
połączenie nalewek o działaniu stymulującym układ odpornościowy: Cordyceps (3 części), Angelica senensis (2 części), Rhodiola (1 część), Astragalus (1 część); 1 łyżeczka 3 razy dziennie przy łagodnych objawach; przy ostrej infekcji: 1 łyżeczka 6 x dziennie
ochrona komórek / modulacja cytokin / ochrona śledziony / poprawa przepływu limfy: Salvia miltiorrhiza (3 części), Gallium spp (2 części), Bidens pilosa (1 część); 1 łyżeczka 3 razy dziennie przy łagodnych objawach; przy ostrej infekcji: 1 łyżeczka 6 x dziennie
napar z pokrzywy (30 g suszonych liści pokrzywy zalej 1 litrem gorącej wody i zostaw na noc; popijaj przez cały następny dzień) + 1/4 łyżeczki nalewki z nasion pokrzywy 3 x dziennie (nalewka dostępna na zagranicznych stronach np. ebay)
Mangifera indica: 3 – 5 kapsułek po 200 mg, 3 x dziennie (np. firmy Green Dragon Botanicals)
Crataegus oxyacantha: 1800 mg 2 x dziennie
lumbrokinaza lub nattokinaza: 1-2 kapsułki, 2-3 x dziennie (Buhner sugeruje wtedy stosowanie pulsoksymetru)
kwas L-jabłkowy: jedna kapsułka 600 mg, 3 razy dziennie
Ziołowa apteka w Korycinach, nalewki lecznicze. fot. Katarzyna Jelińska
Protokół można rozszerzać o dodatkowe preparaty w zależności od objawów np.: ze strony przewodu pokarmowego / układu nerwowego, dużego uczucia zmęczenia, chronicznego kaszlu, bliznowacenia płuc, drętwienia kończyn, bezsenności, problemów z wątrobą itd.
trzymajmy się zdrowo!
Katarzyna Jelińska
żródła:
Zastosowanie terapii roślinnej w leczeniu koronawirusa SARS-CoV-2 oraz koniecznośc wprowadzenia zaawansowanych metod ochrony dla poszczególnych organów, Stephen H. Buhner, 2020
UWAGA: Informacje na tej stronie służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie mogą być używane w celach terapeutycznych. Informacje te nie mogą być stosowane jako substytut profesjonalnego diagnozowania i leczenia. Przed podjęciem jakiejkolwiek terapii, należy skonsultować się z lekarzem .
Gorący w wyrazie, pikantny i smakowity imbir, a właściwie kłącze imbiru to uniwersalne zioło o bardzo wielu właściwościach leczniczych. Kłącze imbiru jest używane od wieków i nadal jest jednym z najpopularniejszych ziół. Uprawiany jest na szeroką skalę, nie jest szczególnie drogi (ok. 20-25 zł/kg) i można go kupić na każdym bazarku oraz w każdym supermarkecie. Kiedyś była to dzika roślina porastająca tereny Azji, teraz już tylko uprawna, a znaczące uprawy imbiru zlokalizowane są w Chinach, Indiach, Malezji, a także poza Azją na Jamajce i Sierra Leone. Dziki imbir nie występuje już prawie nigdzie. Ajurweda (system starożytnej medycyny indyjskiej) głosi, że imbir jest „lekiem uniwersalnym”. Kłącze imbiru jest jednym z szeroko przebadanych surowców leczniczych, z pozytywnymi wynikami działania na różne sfery i dolegliwości, a to z kolei sprawia, że nasza zachodnia medycyna również akceptuje kłącze imbiru jako surowiec leczniczy.
Imbir jako roślina przyprawowa znany jest i stosowany w wielu krajach świata. Używa się go głównie w kuchni azjatyckiej. Posiada specyficzny, silny aromat ze specyficzną świeżą, nieco słodkawą w wyrazie nutą, zaś w smaku jest instensywnie palący i lekko gorzki. Ten ostry smak i zapach zawdzięcza dużej ilości oleożywic i olejków eterycznych, które w sobie kryje. Główne z nich to gingerol, linalol, geraniol, cytral, kamfen i zingeron – są one głównymi substancjami bioaktywnymi imbiru i w nich leży główna siła lecznicza rośliny. Warto wspomnieć, że imbir wchodzi w skład popularnej, wschodniej mieszanki przyprawowej tzw. curry . Przyprawia się nim piernik, ciasta, kawę, desery, piwo, robi się z niego soki i syropy, wino oraz dodaje do miodów pitnych. Uznawany jest również za afrodyzjak.
Świeże kłącze imbiru.
Działanie leczniczekłącza imbiru jest (podążając za tytułowym hasłem Ajurwedy) szalenie szerokie. Jest on oczywiście źródłem podstawowych składników odżywczych zatem zawiera białka, tłuszcze i węglowodany (tych ostatnich nawet dużo w tym ponad połowę nich stanowi skrobia). Zawiera również składniki mineralne jak wapń, żelazo, cynk czy fosfor, a także witaminy – witaminę C, niacynę i witaminę B2 oraz B6. Jednak to fitozwiązki – substancje śladowe o charakterze bioaktywnym są w nim najcenniejsze. Gingerol, jak i shogaole wykazują szereg efektów biologicznych, począwszy od przeciwnowotworowych, przeciwutleniających, przeciwbakteryjnych, przeciwzapalnych i przeciwalergicznych po wspierające ośrodkowy układ nerwowy. Substancje czynne zawarte w imbirze blokują ekspresje części genów, które uczestniczą w reakcjach zapalnych. Działa korzystnie na układ krążenia i układ trawienny, łagodzi bóle żołądkowe, wzmaga łaknienie, przynosi ulgę w bólu mięśni, stawów i zębów. W szerokim badaniu klinicznym z podwójną ślepą próbą, randomizowanym i kontrolowanym z grupą otrzymującą placebo wykazano, że imbir był równie skuteczny w łagodzeniu bólu i obrzęku jak Ibuprofen. Wiele badań wykazało to przeciwzapalne i przeciwbolowe działanie. Jest szeroko stosowany w bólu w przebiegach chorób, takich jak choroba zwyrodnieniowa stawów i reumatoidalne zapalenie stawów. Imbir dezynfekuje jamę ustną i obniża poziom cholesterolu we krwi, wspomaga metabolizm i przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej. Liczne badania wykazały, że imbir łagodzi bolesne objawy menstruacyjne. Składniki imbiru działają jako inhibitor cyklooksygenazy i lipooksygenazy uczestniczących w syntezie prostaglandyn. W badaniach z udziałem studentek podzielonych na dwie grupy wykazano, że kapsułki z imbirem (500 mg) spożywane w ciągu pierwszych trzech dni menstruacji, zadziałały znieczulająco na ból miesiączkowy u tych kobiet, na tle grupy przyjmującej placebo. Inne badania mówią o przeciwnowotworowym działaniu kłącza, a dokładnie wykazały, że wyciąg z imbiru hamuje rozwój komórek nowotworowych lub powoduje ich śmierć wprowadzając zmiany w spektrum komórek raka prostaty. Autorzy tego badania sugerują podejmowanie przez panów działań prewencyjnych ukierunkowanych na regularne przyjmowanie ok. 600 mg ekstraktu imbiru dziennie by chronić organizm przed ryzykiem powstania komórek nowotworowych.
Imbir wspiera i stymuluje układ odpornościowy organizmu. Działa przeciwbólowo, przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybiczo, przeciwpasożytniczo, przeciwwymiotnie, obniża ciśnienie, działa silnie przeciwwirusowo, mocno wspomagająco przy przeziębieniu, działa napotnie, łagodzi ból gardła, łagodzi kaszel i katar, upłynnia zalegające wydzieliny w infekcjach dróg oddechowych. Wykazuje skuteczne działanie na wirusy przeziębienia (najcześciej są to rinowirusy), a także na wirusy grypy A, działa też przeciwko ludzkiemu wirusowi cytomegalii (CMV), wirusowi zapalenia wątroby typu C, wirusowi Epstein’a-Barr’a (EBV), wirusowi HIV-1, a także wykazuje skuteczność przeciwko HSV-1 i HSV-2 . Wymieniłam tu tylko te najpopularniejsze wirusy, na które wykazano działanie w badaniach klinicznych. W rzeczywistości stosuje się go przeciwirusowo na całym świecie w dużo szerszym zakresie m. in. przeciwko wirusom opryszczki, odry, żółtej febry, ospy wietrznej i przeciw enterowirusom.
Herbata imbirowa z cytryną, miodem oraz odrobiną cayenne.
Jako, że właśnie wchodzimy w czas infekcji sezonowych warto, aby zagościł w naszych kuchniach jako środek profilaktyczny oraz leczniczy. Ja w celach profilaktycznych i leczniczch wykorzystuję tą samą formę, taką którą uważąm za najskutecznijszą w działaniu przeciwwirusowym, a mianowicie przyrządzam herbatki ze świeżym sokiem z imbiru. Przetestowałam, stosuję i zalecam herbatkę z sokiem imbirowym wg przepisu Stephen’a Harrod’a Buhner’a, którym to przepisem z ogromną przyjmnością się tutaj podzielę.
Herbata Imbirowa
Wyciśnij sok z 0,5-1 kg świeżego imbiru ( ja używam do tego wyciskarki wolnoobrotowej) przelej do szklanego zamykanego naczynia i przechowuj go w lodówce.
Aby przygotować herbatę imbirową wlej do kubka ok. 100 ml wyciśnietego soku imbirowego, dodaj 1/4 cytryny/limonki, dużą łyżkę ekologicznego miodu i szczyptę cayenne, a nastepnie dolej do tej mikstury ok. 180 ml gorącej wody. Dobrze wymieszaj wszystkie składniki i wypij na gorąco. Profilaktycznie jedną porcję dziennie, a przy ciężkiej grypie 4-6 kubków dziennie co 2-3 godziny – ulga w infekcji natychmiastowa. Sok imbirowy jest bardzo silnie przeciwwirusowy rozrzedzi zalegający śluz, ochroni błony śluzowe, a także zadziała jako środek przecigorączkowy i napotny w infecjach wirusowych.
Przeciwskazaniem do stosowania imbiru są: choroba wrzodowa, hemofilia, niedociśnienie oraz nadciśnienie tętnicze, ciąża, karminie piersią, refluks żołądkowo-przełykowy, w cukrzycy należy skonsultować się z lekarzem.
Kłącza imbiru.
Imbir przynosi również ulgę przy mdłościach, zatem jest powszechnie stosowany w łagodzniu nudnosci podczas ciąży – ja jednak przestrzegam przed stosowaniem więcej niż 2-4 szklanki herbaty ze świeżego imbiru (½ łyżeczki świeżo startego imbiru lub plaster, parzone w gorącej wodzie przez 5–10 min) co daje równowartość dopuszczonego dziennego spożycia dla ciężarnych czyli 5g świeżego surowca. Imbir można przedawkować przestrzegam zatem przed nadużywaniem imbiru podczas ciąży, ze względu na to, że jest źródłem wielu składników bioaktywnych i spożywanie jego większych ilości może niekorzystnie wpłynąć na przebieg ciąży. Dlatego też na większości suplementów i naturalnych leków znajdują się informację o tym, że nie poleca się go kobietom wciąży bez konsultacji lekarskiej.
Zioła przeciwwirusowe, naturalna alternatywa dla leczenia opornych wirusów. Stephen Harrod Buhner, 2013 r.
Antybiotyki ziołowe, naturalna alternatywa dla leczenia lekoopornych infekcji. Stephen Harrod Buhner, 2012 r.
Ocena aktywności olejku imbirowego (Oleum Zingiberis) wobec bakterii beztlenowych, „Postępy Fitoterapii” 2/2018r. Anna Kędzia i inni.
Hamujące działanie olejków eterycznych na wirusa HSV-1 i HSV-2, „Postępy Fitoterapii” 4/2011, Anna Nowak
Słownik roślin użytkowych. Zbigniew Podbielkowski, 1989r.
Właściwosć prozdrowotne imbiru, Gilbowski P i wsp, 2017r.
UWAGA: Informacje na tej stronie służą wyłącznie celom edukacyjnym i nie mogą być używane w celach terapeutycznych. Informacje te nie mogą być stosowane jako substytut profesjonalnego diagnozowania i leczenia. Przed podjęciem jakiejkolwiek terapii, należy skonsultować się z lekarzem .